Szukaj

Reklama

Freebee zmienia logo i rozwija swoją ofertę

Polski startup Freebee, który miał zastąpić karty, punkty, rabaty i inne oklepane formy nagród w programach lojalnościowych, wraz ze swoim rozwojem zmienia się nie do poznania. Przynajmniej wizualnie, bo jak twierdzą właściciele – duch młodej firmy wciąż w nich jest żywy.

Stworzone rozwiązanie standardowych programów co prawda nie wyeliminowało, ale wprowadziło na rynek alternatywną, sensowną możliwość ich zastąpienia. Z punktu widzenia konsumenta Freebee jest aplikacją zbierającą informacje o dokonanych zakupach u wszystkich partnerów programu, a następnie zamieniających ich ilość/wartość na konkretne korzyści – produkty z obowiązującej oferty danego partnera. Zamysł ciekawy, bo sprzedawca uczestniczący w programie nie nagradza klientów brelokami, długopisami i innymi podobnymi nic niewartymi przedmiotami, ale oferuje m.in. produkty z własnej oferty, które klient może je dostać za darmo. I to już przy pierwszej wizycie, bez nieskończonego kolekcjonowania punktów i znaczków. Tyle kojarzę osobiście z czasu, kiedy sam korzystałem z aplikacji. Niestety po wycofaniu się z programu moich ulubionych restauracji z okolicy, przy Freebee nic mnie już nie trzyma, ale jak zapewniają właściciele pomysł dobrze się rozwija, a przejawem tego jest przeprowadzany rebranding.

nowe logo freebee

Najbardziej widocznym elementem zmian jest jak zwykle w takich sytuacjach identyfikacja wizualna. Ze stron (i nie tylko) zniknęła sympatycznie wyglądająca pszczoła, a w jej miejsce pojawiło się nowe logo. Oto, co możemy o nim się dowiedzieć z punktu widzenia właścicieli (źródło):

„Nowe logo doskonale oddaje naszą misję, której głównym celem jest budowanie trwałych relacji. Zrezygnowaliśmy z „zadziornej pszczoły” i dotychczasowego fontu na rzecz pierścieni i czcionki Helvetica Neue. Pierścienie symbolizują stałość relacji, jakie Freebee chce budować z biznesem, użytkownikiem, ale i między nimi samymi. Krój nowej czcionki jest niezwykle szlachetny i stonowany oraz wpisuje się w naszą strategię na kolejne lata.”

nowa odslona freebee nowe logo

Osobiście mam bardzo duże wątpliwości, czy stworzony znak odbiorcy zinterpretują właśnie w taki sposób. Pierścienie w żaden sposób nie kojarzą mi się ze stałością relacji, a Helvetica, owszem jest krojem w świecie uznanym, ale czy „niezwykle szlachetnym”? Nie zaryzykowałbym w przypadku Freebee budowania znaku właśnie na nim, chociażby z tego względu, że jest to krój, który spowszechniał i co tu dużo mówić – nie ma praktycznie żadnej siły wyróżniającej. A w moim mniemaniu, startup, który jest/był pewną nowością na rynku, powinien się wyróżniać także przez swoje logo. Właśnie tego unikalnego charakteru najbardziej mi w nowej wersji brakuje. Trzy pierścienie nie załatwiają sprawy, bo nie są dominującym elementem logo, a nawet gdyby były, to czy byłyby zdolne należycie wyróżnić nowe logo?

karta freebee z nowym logo

Staram się zrozumieć skąd taka decyzja, żeby ze zdecydowanie bardziej przyciągającego uwagę znaku wpaść w coś bardzo standardowego i przeciętnego. Z pomocą może przyjść wypowiedź Marcina Walaszczyka, dyrektora zarządzającego Freebee (źródło j.w.):

„Wraz z nowym logo dostarczamy nowe rozwiązania i szereg dodatkowych możliwości. Są to zarówno rozwiązania technologiczne i operacyjne, jak i doradztwo strategiczne wspierające prowadzenie biznesu. Nasza działalność wchodzi na zdecydowanie wyższy poziom.”

fragment nowej strony freebee rebranding

Rebranding Freebee nie zmienia jedynie szat, ale jak to z dobrze przemyślanymi procesami tego typu bywa, sięga znacznie głębiej. Zmienia się podejście firmy do biznesu, rynku i klienta. I za to brawa. „Zadziorna pszczoła”, która świetnie nadawała się do kreowania wizerunku młodego przedsięwzięcia, nie pasowałaby dostatecznie dobrze do firmy świadczącej usługi doradztwa strategicznego. Patrząc na cały proces w tym kontekście, rezygnacja z owada staje się już bardziej zrozumiała. Mimo wszystko nadal nie rozumiem, dlaczego postawiono na tak małe wyróżnienie. Spokojnie można było stworzyć coś bardziej unikalnego. Co z tego, że identyfikacja wydaje się być przejrzysta i estetyczna, skoro nie widać w niej pomysłu, którym można by się zachwycić? Zabrakło atrakcyjności i głównie z tego powodu dla mnie osobiście wizualne odświeżenie Freebee niestety nie jest dobrą zmianą.

Źródła: Freebee, Freebee FB

Skomentuj artykuł
Włącz powiadomienia
Powiadom o
guest
0 Komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze