Włodarzom gminy Opoczno znudził się dotychczas używany znak promocyjny i postanowili oni zainwestować w jego przeprojektowanie. Jednak wydaje mi się, że nie ma się co mamić nadzieją na opracowanie kompleksowego systemu miejskiej identyfikacji wizualnej.
Do takiego wniosku można dojść po obserwacji podjętych działań promocyjnych. Na stronie gminy pojawił się jedynie lakoniczny wpis informujący o stworzeniu nowego projektu logo. Nie bardzo wiadomo ani kto go wykonał, ani w jaki sposób gmina na zamiar go eksploatować. Oczywiście nie ma w tym nic dziwnego, bo takie podejście stosuje przerażająca większość polskich miejscowości, które zaczęły zabawę z własnym logosem, ale czy jest to jakieś usprawiedliwienie? Nie sądzę. Z internetowego wpisu dowiadujemy się niewiele, ale poruszona została istotna kwestia, którą jest symbolika (źródło):
„Kształt i barwa podstawowej wersji to nawiązanie do płytki ceramicznej, natomiast nieco wysunięte, kolorowe pasy są odniesieniem do kultury ludowej. Wersje kolorystyczne oznaczają kierunki, w których podejmowane są działania w celu poprawy jakości życia: ekologia, przestrzeń, turystyka i rekreacja, tradycja ludowa, przedsiębiorczość.”
Mimo, że samo nowe logo raczej odbiega od utartych schematów samorządowych znaków, to niestety jego wytłumaczenie jest tak wtórne, że człowiek ma naprawdę dość. Jednak nie tylko interpretacja projektu przyprawia o mdłości, ale również jego okrutnie długa i wręcz żenująca prezentacja w postaci poniższego filmu. Jeśli macie cierpliwość, czas i mocne nerwy, to zapraszam na ośmiominutowy seans z gatunku tragikomedii.
Udało się dotrwać bez przewijania? Gratulacje, musisz się nieźle nudzić w pracy, w domu, czy gdziekolwiek czytasz ten wpis. Wróćmy do rzeczy. Nowozaprezentowany znak nie jest słaby tylko dlatego, że brakuje mu sensownego wytłumaczenia. To tylko jedna strona medalu. Drugą jest wykonanie.
Przeprojektowane logo jest dość proste i raczej mało w nim szczegółów. Poza „nieco wysuniętymi, kolorowymi pasami”, które mogą skutecznie utrudniać jego eksploatację. Są po prostu za małe w stosunku do reszty konstrukcji, ale trzeba przyznać, że w pewien sposób przełamują jej kształt. Można to potraktować jako pewnego rodzaju plus, który jednak nie ratuje całości.
Mankamentem jest też układ liter. Ich rozkład, a przede wszystkim odległości między nimi wymagają generalnego remontu. Co tu dużo pisać? Wygląda to po prostu bardzo źle.
Gmina Opoczno posiada herb, który wręcz prosi się o jego wykorzystanie do promocji miasta. Niestety z niewiadomych przyczyn autorzy nie zdecydowali się na jego wykorzystanie. Bardzo żałuję, bo na bazie herbu można byłoby stworzyć naprawdę porządną identyfikację, mogącą zdecydowanie wzmocnić lokalną markę. Zamiast tego mieszkańcom ufundowano logos, który w żaden sposób ani się z tym miejscem nie kojarzy, ani nie został dobrze zaprojektowany. Który to już raz mamy do czynienia z tego typu sytuacją? Nie mam pojęcia, ale wiem, że na pewno jest ich za dużo.
Źródła: Gmina Opoczno, Radio Plus, Wikipedia
