Szukaj

Reklama

Nowe logo Verizon – chyba coś nie wyszło

Największy operator komórkowy w Stanach Zjednoczonych przeszedł rebranding. Logo firmy używane do tej pory nie było zbyt atrakcyjnym symbolem, ale niestety także i nowy wzór może pozostawiać spory niedosyt.

 

Przypatrując się obu znakom można dostrzec całkiem sporo różnic. W nowym projekcie usunięto wyróżnienie litery „z”, a sygnet nad logotypem w kształcie „v” znacznie zmniejszono nadając mu bardziej kształt „odhaczenia”, czy symbolu mający komunikować, że jest „OK”. Został on ponadto przesunięty na koniec nazwy przedsiębiorstwa. Nieznacznie zmienił się także krój pisma użyty w logotypie. Jest on nieco „szczuplejszy” i „wyprostowany”, ale moim zdaniem nadal mało atrakcyjny.

Pomimo tylu różnic, nowe logo Verizon nie jest wielką rewolucją. Niestety nie jest też jakimś wielkim odświeżeniem, bo oprócz rezygnacji z gradientowych zakończeń ciężko mi znaleźć jeszcze jakieś inne elementy zmienione na plus. Być może też logotyp „prosty” wygląda lepiej niż „pochylony”, ale lepiej nie znaczy wcale dobrze. Zwłaszcza w przypadku, gdy głównie na tym elemencie jest oparty cały znak, projektanci mogli zaproponować coś ciekawszego.

nowe-logo-verizon

Operator nie zdecydował się także na żadne zmiany w palecie użytych barw. To akurat chyba dobrze, bo w tym przypadku konsumenci powinni szybko przyzwyczaić się do nowego logo. Zresztą przy tak dużej firmie raczej niewskazane jest zbytnie kombinowanie przy kolorystyce. Co jednak nie oznacza, że nie można było urozmaicić nowej konstrukcji z wykorzystaniem przyjętych już barw. W poprzednim logo wyróżniono w taki sposób literę „z”, dzięki czemu w mało ciekawej typografii, pojawił się element, który przyciągał uwagę w logotypie. Inna sprawa, że jego wykończenie było co najmniej kiepskie.

Nowe logo Verizon zostało pozbawione jakichkolwiek fajerwerków. Cieszy fakt rezygnacji z przejść tonalnych, ale niestety nie przełożył się on na wyższą atrakcyjność, czy zapamiętywalność znaku. Nowy wzór, okrojony do minimum z czerwonej barwy, stał się niestety jałowym, bezpłciowym symbolem. Ciężko go także nazwać minimalistycznym, bo minimalizm zakłada jednak jakąś estetykę, której tutaj również mi brakuje. Co prawda na stronie internetowej nowe logo nie prezentuje się aż tak źle, ale samo w sobie jest moim zdaniem bardzo słabym projektem. Dziwne, że tak duża korporacja nie potrafiła wypracować lepszych efektów. Jak widać same pieniądze jeszcze niczego nie gwarantują.

Skomentuj artykuł
Włącz powiadomienia
Powiadom o
guest
0 Komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze