Amerykański Kodak przez długi czas był jedną z najlepiej rozpoznawalnych marek w branży sprzętu filmowego i fotograficznego do momentu wielkiego kryzysu przedsiębiorstwa. Mimo, że ustąpił na rynku miejsca nowym konkurentom, ze świadomości konsumentów nie udało się go całkowicie wyprzeć. Przyszedł czas, kiedy koncern chce odbudować swoją pozycję, a jednym z kroków do osiągnięcia tego celu ma być ogłoszony rebranding.
Kodak przeżył wielkie załamanie wynikające z błędnych decyzji i przegapienia wielu okazji, które wraz z trwającym postępem technologicznym wykorzystali konkurenci. Przedsiębiorstwo w 2012 roku złożyło wniosek o ochronę przed upadłością, aby zrestrukturyzować działalność oraz uniknąć bankructwa i całkowitego pochłonięcia przez rywali. Mimo ciężkich dla tej marki czasów, wydaje się, że nadal pozostaje ona dobrze rozpoznawalna i kojarzona przez ludzi na całym świecie. Jak widać o takim gigancie wcale nie tak łatwo zapomnieć, a teraz w odświeżeniu tej pamięci ma pomóc między innymi nowa identyfikacja wizualna będąca jedynie powierzchnią całej reszty zmian.
Tęsknota za przeszłością i latami świetności okazała się tak duża, że zarząd zdecydował o powrocie w tamte czasy także od strony wizualnej. Wprowadzony w 2006 roku znak ponownie zostaje zastąpiony żółto-czerwonym, dobrze znanym wzorem. Oczywiście tęsknota nie odegrała zapewne w rzeczywistości większej roli przy podejmowaniu tej decyzji, bo chociaż nie mam na to dowodów, sądzę, że wynika ona przede wszystkim z chłodnych kalkulacji i świadomości tego, iż dawny znak Kodaka ciągle jest po prostu bardzo dobrze znanym logo, który po nieznacznym „unowocześnieniu” nadal ma szanse dobrze przysłużyć się firmie. Nowe logo jest zatem starym, znanym wzorem z 1971, w którym zmieniono jedynie układ i charakter zapisu nazwy marki. Naturalną rzeczą jest porównywać nową formę właśnie do tamtej konstrukcji, gdyż aktualnie, z perspektywy czasu, można wysunąć tezę, że funkcjonujące przez dziesięć lat logo z 2006 okazało się zaledwie eksperymentem, który nie za bardzo się przyjął.
Nad odświeżonym logo warto jednak chwilę się jeszcze zastanowić, bo nie wszystko jest takie jak było. Oczywiście pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy jest sama orientacja logotypu. Dotychczasowy, naturalny układ poziomy zastąpiono orientacją pionową. Autor artkułu na Brand New twierdzi między innymi, że ten sposób umieszczenia liter powoduje co prawda ich gorszą widoczność, ale za to pozytywnie wpływa na widoczność żółtego zagięcia oraz lepiej obrazuje tworzone przez nie wyobrażenie projekcji cyfrowej. W gruncie rzeczy jest w tym spojrzeniu trochę racji, jednak ja osobiście nie popadam w aż taki zachwyt nad nowym skonstruowaniem znaku jaki pojawia się w tamtej analizie. Obawiam się, że problem z czytelnością w wielu sytuacjach może okazać się dla firmy dolegliwością większą niżby się wydawało. Dla uczciwości warto jednak też dodać, że znak będzie zapewne niejednokrotnie ratować dobrze już zakorzeniona rozpoznawalność, zatem i robienie z tej wątpliwości wybujałego problemu również nie ma większego sensu. Mając tego świadomość projektanci rebrandingu (Work-Order) zaproponowali po prostu usuwanie nazwy w sytuacjach, kiedy wymagana jest bardzo mała wielkość logo. Można i tak.
Wraz ze znakiem zaprezentowano jeszcze nowe opakowania produktów. Odświeżone i zmodernizowane wzory wykorzystują oprócz barw znaku także czarny kolor, który czasem zajmuje nawet większą część całej powierzchni. Muszę przyznać, że poprzez swój minimalizm nabierają przejrzystego i nowoczesnego charakteru.
Rebranding marki Kodak wiąże się z ciągle realizowaną próbą odzyskania dawnej pozycji na rynku. Po trzech latach od kiedy koncern ogłosił, iż widmo bankructwa już minęło (w 2013) przyszedł czas, aby zaprezentować się na nowo na rynku. Na nowo, lecz w dobrze znanych szatach. Czy tym razem to działanie okaże się słuszną decyzją? Od strony wizualnej identyfikacja wygląda oczywiście profesjonalnie i gustownie, ale pozostaje jeszcze kwestia pamięci konsumentów. To, że pamiętają oni markę jest jedną stroną medalu. Drugą jest pytanie o to, w jaki sposób ją zapamiętali. Odświeżenie ma nas przekonać do tego, żeby w pamięci zachować tylko jak najlepsze jej cechy. Czy się uda?
Źródła: Brand New, Work-Order, Brandemia, Wikipedia
