Sacramento Kings jest kolejną drużyną z najlepszej ligi koszykarskiej na świecie, która postawiła na odświeżenie identyfikacji wizualnej. Za oceanem sporo się dzieje, a propozycja wizualna klubu ze stolicy Kalifornii jest naprawdę godna uwagi.
Początki Sacramento Kings sięgają 1945 roku, kiedy powstała drużyna Rochester Royals. Później kilkukrotnie się zmieniała (Cincinnati Royals, Kansas City-Omaha Kings, Kansas City Kings), by w 1985 roku przeprowadzić się ostatecznie do Sacramento i przyjąć funkcjonującą dzisiaj nazwę.
Nowe logo zespołu jest połączeniem dwóch poprzednich emblematów. Na pierwszy rzut oka widzimy, że kolorystyka została zapożyczona z dotychczasowego herbu, ale swoim kształtem zaprezentowane logo nawiązuje zdecydowanie do tego, które obowiązywało w latach 1985-1994. Całość wygląda bardzo minimalistycznie, estetycznie i nowocześnie.
Nowopowstały znak Sacramento został uzupełniony o dodatkowe elementy wizualne, które mogą być stosowane w różnych sytuacjach. Są to: lew, głowa lwa, korona oraz uproszczona wersja logo ze skrótem „SAC”. Sylwetka króla zwierząt niestety chyba trochę za bardzo się wyróżnia z tego zbioru, a to za sprawą jej znacznie większej szczegółowości. Wizerunek lwa został potraktowany bardziej klasycznie i z większym poszanowaniem detali.
Jeśli chodzi o podstawową wersję logo oraz całą stylistykę uważam, że Sacramento poszło w dobrą stronę. Do tej pory drużyna również posługiwała się przyzwoitym symbolem, ale powracając do tradycji i nadając jej nowe życie zrobiono coś jeszcze lepszego. Wydaje mi się, że ta zmiana to nie tylko wykorzystanie dobrych praktyk projektowania, ale przede wszystkim ukłon w stronę kibiców. I to zarówno tych, którzy pamiętają symbol funkcjonujący do 1994, jak i młodszego pokolenia wychowanego już w otoczeniu fioletowych barw klubu.
Podczas prezentacji nowej identyfikacji wizualnej nie ograniczono się na szczęście jedynie do pokazania logo. Stworzono specjalną podstronę w witrynie klubu, a odpowiedzialni za to przeprojektowanie i cały proces przygotowali również szereg najważniejszych części wchodzący w skład wizualnego systemu. Widać, że jest to zmiana przemyślana i wdrażana kompleksowo, a do tego bardzo elegancka. Jeśli wśród Was są jacyś zapaleni kibice kalifornijskiej drużyny, to możecie już sobie kupić klubowe gadżety w nowej oprawie. Gdybyście byli na oficjalnej prezentacji nowego logo w Stanach, może już byście takie mieli ;)
Wizualne odświeżenie, które przechodzi Sacramento bardzo przypadło mi do gustu. Najbardziej spodobał mi się fakt połączenia dwóch już utrwalonych w pewnym sensie aspektów – kolorystyki oraz historycznego kształtu. Okraszone nowoczesną, minimalistyczną stylistyką robią według mnie bardzo dobre wrażenie. Fani pewnie znacznie bardziej oczekiwaliby dobrych występów w NBA, a przede wszystkim mistrzostwa, ale na razie mogą się cieszyć ze zdobytego osiągnięcia w dziedzinie designu. Może w ślad za nim przyjdzie czas i na te ważniejsze, sportowe. Powodzenia!
Źródła: Sacramento Kings, Sacramento na Facebooku, Sports Logos, Wikipedia
