Już zaczynałem się martwić przedłużającym się nieurodzajem na tego rodzaju projekty, ale moje obawy na szczęście zostały rozwiane. Doczekaliśmy się wreszcie pierwszego w tym roku polskiego gniota projektowego na szczeblu samorządowym. A zaszczytny ten tytuł wędruje do województwa lubelskiego, wprost na ręce włodarzy powiatu Bialskiego.
Wyłoniony w konkursie (a jakżeby inaczej) za 1 500 zł projekt nowego logo powiatu Bialskiego, jest swoistym przetarciem szlaków dla całej reszty bubli identyfikacyjnych, którymi zapewne będziemy częstowani aż do końca grudnia 2016. Trzeba jednak przyznać, że braki projektu próbowano zamaskować przez jego kreatywną interpretację:
„Logo Powiatu Bialskiego składa się z prostych form geometrycznych, co budzi pozytywne skojarzenia estetyczne i umożliwia jego łatwe zapamiętywanie.”
Rzeczywiście, proste formy geometryczne zazwyczaj łatwiej się zapamiętuje. Problem jednak w tym, że to nie same kształty geometryczne decydują o estetyce, czy pozytywnym odbiorze. Czy kwadrat jest bardziej estetyczny od trójkąta? Czy trapez budzi pozytywne, a deltoid negatywne skojarzenia? Nie, bo o tym wszystkim decyduje ogólna kompozycja i wykonanie znaku, która w przypadku powiatu Bialskiego po prostu nie wyszła. Ale to tylko początek, więc przejdźmy do kolorystyki:
„Kolorystyka w logo składa się z koloru zielonego i niebieskiego. Kolor zielony ma na celu zwrócenie uwagi odbiorcy na występujące na obszarze Powiatu Bielskiego bogactwo środowiska naturalnego. Staje się zaproszeniem do miejsca, gdzie można odnaleźć równowagę i harmonię. Kolor niebieski natomiast symbolizuje spokój i ład.”
A ja sądziłem, że kolor niebieski wziął się przede wszystkim od Bugu, który stanowi wschodnią granicę Polski i powiatu. Jak widać, można do tego dorobić jednak inną symbolikę. Pytanie tylko po co? Za zaletę można poczytać fakt, że agencja VIP z Lublina, odpowiedzialna za ten twór, nie użyła jeszcze żółtego i czerwonego koloru. Zdecydowano się za to na czarny logotyp, ale symboliki czerni już nie wytłumaczono. Uzasadniono natomiast takie, a nie inne przedstawienie nazwy powiatu:
„Font użyty w logo jest prosty i czytelny, dzięki temu stanowi idealne dopełnienie logo i staje się integralną częścią całości.”
Pozostawmy jednak tę śmiałą tezę bez komentarza, ponieważ logotyp ani nie stanowi dopełnienia (nie mówiąc już o idealnym), ani nie wygląda na integralną część całości, a raczej na ordynarnie dorzucony element do niezbyt udanej konstrukcji z pogranicza geometrii i fantastyki. Najważniejsze, że podoba się w Radzie Powiatu, która ustami starosty tak przemówiła:
„Ten znak w sposób prosty i charakterystyczny przedstawia elementy i walory naszej ziemi. Jestem przekonany, że będzie ono dobrze służyło w rozpoznawaniu i promocji powiatu bialskiego.”
Nie pozostaje nic innego, jak tylko życzyć szczęścia i powodzenia, które niewątpliwie będą w Białej Podlaskiej bardzo potrzebne, żeby wykorzystać wybrany projekt w jakikolwiek sensowny sposób.
Niestety polska mapa samorządowych bubli identyfikacyjnych wzbogaciła się o kolejne dzieło z Białej Podlaskiej. Dzieło wybrane w drodze konkursu spośród 71 nadesłanych prac. Wynik tego przedsięwzięcia, jak zwykle w takich przypadkach, świadczy o jednej z dwóch możliwości: albo poziom prac był rzeczywiście na tak niskim poziomie (ale wtedy pomimo rozstrzygnięcia nie wdraża się zwycięskiego projektu), albo po prostu poziom kompetencji komisji konkursowej nie pozwolił na należyte rozeznanie i wykorzystanie potencjału zgłoszonych, lepszych prac. Jak wiemy, tak też się „CZASAMI” zdarza. Nieśmiało stawiam na tę drugą przyczynę ;)
Źródło: Nowe logo powiatu Bialskiego
