W Stanach Zjednoczonych piłka nożna (soccer) nie jest tak popularną dyscypliną jak chociażby na południe od Teksasu, czy w Europie. Zostaje daleko w tyle za tamtejszym footballem amerykańskim, koszykówką, czy baseballem. Nie znaczy to jednak, że piłka nożna tam w ogóle nie istnieje.
Oto bowiem amerykański związek – The United States Soccer Federation – przechodzi rebranding, o którym wieść dociera także na tereny po naszej stronie oceanu. Ma on poprawić wizerunek U.S. Soccer i uczynić go bardziej amerykańskim.
Dotychczasowe logo było podobno mocno krytykowane w Stanach za swoją symbolikę. Chodziło o biało-niebieskie pasy w dolnej części tarczy, które nijak nie odzwierciedlały barw narodowych. Na amerykańskiej fladze są one w końcu biało-czerwone, a nie takie jakie widniały na znaku. Do tego było ich tylko jedenaście, więc w stosunku do flagi „brakowało” jeszcze dwóch.
W nowym logo związku wyeliminowano te problemy stosując „prawidłową” kolorystykę i liczbę pasów zgodną z symbolami narodowymi. Rzeczywiście jeśli chodzi o symbolikę narodową, wygląda to teraz lepiej. Duża w tym zasługa także odświeżonej kolorystyki, bo zmienił się odcień nie tylko czerwieni, ale i błękitu. Tyle, jeśli chodzi o skojarzenia ze Stanami, ale co z piłką nożną?
Niestety na symbole piłkarskie zabrakło już miejsca. Znak potraktowano bardzo minimalistycznie i nie przewidziano w nim możliwości umieszczenia chociażby futbolówki. Stał się przez to prostszy do odwzorowania, ale co z tego, skoro jego konstrukcja równie dobrze pasuje do każdej innej dyscypliny sportowej (i nie tylko). Nowe logo U.S. Soccer mogłoby w takiej samej postaci zostać znakiem np. amerykańskich lekkoatletów, czy baseballistów. Osobiście nie podoba mi się właśnie ten brak nawiązania do futbolu (nie amerykańskiego), bo bez kontekstu ciężko byłoby go przyporządkować właśnie piłkarskiemu związkowi. Mimo, że generalnie nie jestem zwolennikiem dużej szczegółowości znaków, to sądzę, że w tym przypadku spokojnie można było projekt urozmaicić o elementy bezpośrednio nawiązujące do reprezentowanej dyscypliny.
Podobnie sprawa ma się z resztą nowej identyfikacji. Jest ładnie, estetycznie i nowocześnie, ale gdzie posiano piłkarski akcent? Jak dla mnie wyraz zaprezentowanych elementów jest zbyt ogólny i za mało nawiązuje do tego, co powinien symbolizować.
Piłka nożna w USA nie jest uprzywilejowaną dyscypliną i nie ma chyba co liczyć, że podbije kraj, ale mam wrażenie, że ostatnimi czasy próbuje się tam coś zmieniać. W pewnym stopniu być może pomagają w tym również europejskie gwiazdy, które u schyłku swoich karier szukają jeszcze szans za oceanem, przez co od czasu do czasu w mediach można usłyszeć o MLS (przynajmniej u nas, bo czy tak jest też w Ameryce, tego nie wiem). Kolejnym krokiem do zwrócenia uwagi na amerykańską piłkę nożną mógł być przeprowadzony właśnie rebranding. Może w Ameryce taki efekt uda się osiągnąć, ale mnie osobiście wizualnie ta zmiana niczym nie zachwyciła. Brakuje piłkarskiego charakteru, przynajmniej w takim naszym, europejskim rozumieniu. Jak dla mnie, poza estetyką i przejrzystością, nowe logo U.S. Soccer nie ma w sobie nic, co by mnie urzekło. Postawiono na symbolikę narodową, co jest oczywiście zaletą, ale równocześnie całkowicie utracono odniesienia do futbolu, co traktuję jako poważną wadę.
Źródła: Brand New, U.S. Soccer
