ARP z nowym logo od BNA

Agencja BNA zaprojektowała nowy system identyfikacyjny Agencji Rozwoju Przemysłu – instytucji Skarbu Państwa trudniącej się wspomaganiem i rozwojem innowacji w polskim przemyśle. Przynajmniej teoretycznie.

Tak to już jest, że w „teoretycznym państwie” jego spółki również działają tylko teoretycznie. A przynajmniej ja nigdy nie słyszałem o czymś takim jak ARP S.A. Na stronie przedsiębiorstwa znajdziemy informację o tym, iż świadczy ono usługi wsparcia przede wszystkim dużym i średnim przedsiębiorstwom (prywatnym, samorządowym i państwowym), czyli tym, które na rynku mają tak naprawdę najsilniejsze pozycje. Może niech każdy sam sobie odpowie jaki jest sens istnienia takiego podmiotu.

Abstrahując od sensu istnienia tego tworu chciałbym jednak zwrócić uwagę na nową szatę jaką otrzymał on od agencji BNA. Ten bynajmniej nie jest już teorią, ale realizowaną praktyką.

Nowe logo jest całkowitym zerwaniem z poprzednim, jakże archaicznym, wizerunkiem budowanym na równie przestarzałym znaku. Porównując go z niektórymi nadal funkcjonującymi logo państwowych instytucji i tak nie było najgorzej. Ale ciężko zaliczyć go do świeżych, ponadczasowych projektów. Czy jednak za takie można uznać nowy wzór?

Nie jestem co do takiej hipotezy do końca przekonany. Z jednej strony wygląda on nieco lepiej, ale nie wiem czy to nie bardziej za sprawą zaprezentowania kompleksowej identyfikacji wizualnej niż samej konstrukcji tego znaku. W całej otoczce zafundowanej przez BNA logo nie odpycha, chociaż nie robi też na mnie jakiegoś wrażenia. Znacznie gorzej wypada, gdy ocenia się je jako samoistny element przedsiębiorstwa. W takim przypadku moje odczucia są już zdecydowanie bardziej negatywne.

Na stronie BNA (tutaj) znajdziemy krótki opis zamysłu, który ma nieść ze sobą to logo:

„Przejście od jasno do ciemnoniebieskiego koloru symbolizuje proces – z wyróżnionym początkiem i końcem. Oznacza też ciągłe i konsekwentne działania ARP, które zwiększają wartość polskiego przemysłu. Przejście od jasno do ciemnoniebieskiego koloru z wyróżnionym początkiem i końcem symbolizuje proces – od pomysłu do przemysłu. Znak jest nowoczesny i dynamiczny. Odzwierciedla wartości, którymi kierować się będzie spółka. Buduje też spójny wizerunek ARP, w obrębie której funkcjonuje w tej chwili aż sześć różnych systemów identyfikacji wizualnej.”

Jak najbardziej trafia do mnie argument ujednolicania systemu identyfikacji całej grupy. Spójny wizerunek rzeczywiście może podnieść rangę ARP. Ale czy stworzony znak jest rzeczywiście taki nowoczesny i dynamiczny?

Coś z dynamiki rzeczywiście by się w nim znalazło. Przynajmniej ja osobiście mam wrażenie, że logo jest uchwyconą chwilą z ciągłego wirowania błękitnego okręgu. Myślę, że to naprawdę dobrze widać, a co za tym idzie, argument o procesie również jest uzasadniony. Takie podejście do tematu nawet mi się podoba, ale nie zmienia to faktu, że znak jest dla mnie kompletnie nieatrakcyjny.

Nie bardzo dostrzegam w nim choć odrobiny oryginalności, czy jakiegoś większego przejawu pomysłowości. Jest to twór prosty i minimalistyczny, ale bez elementu, który wzbudzałby zaciekawienie i pozytywny odbiór. Mam wrażenie, że czerń liter zbyt mocno kontrastuje z błękitem sygnetu, a typografia nie jest niczym porywającym. Nie wspomnę o fatalnych proporcjach znaku w pełnej wersji, czyli wraz z pełną nazwą spółki.

Zmianę ARP S.A. (nie uwzględniając sensu działalności tego podmiotu) można uznać za dobry pomysł. Wykonanie jest już jednak znacznie gorsze. Zwłaszcza samego logo. Cała identyfikacja Agencji Rozwoju Przemysłu wygląda dosyć estetycznie za sprawą białego tła i przejrzystych elementów. Szkoda tylko, że to właśnie ikony, czy inne elementy uzupełniające są najsilniejszą stroną tego rebrandingu, a nie samo logo. Uważam, że projekt, choć stworzony kompleksowo, nie wnosi aż tyle świeżości ile by mógł. Stan wyjściowy był średniej jakości, więc tym bardziej pole do popisu było większe. A tak jest przejrzyście, ale mało charakterystycznie, co na pewno utrudni wyrobienie silnej marki. Nie zapominajmy, że jednym z najważniejszych cech dobrego logo jest jego wysoka zapamiętywalność, której tutaj niewątpliwie mi brakuje.