Nowodworski Estates to…
Szeroko znana i nagradzana branżowymi wyróżnieniami agencja pośrednictwa nieruchomości, której ponad 250-osobowy zespół pomaga w poszukiwaniu własnego lokum. Firma posiada 9 oddziałów w największych miastach Polski, a na rynku oprócz wielkości, jak możemy przeczytać w komunikacie prasowym, wyróżnia się obsługą klienta oraz stosowaniem autorskich metod pracy.
W związku z nowymi ambitnymi planami rozwojowymi i przyjętą strategią agencja własnymi siłami przeprowadziła kompleksowy rebranding.
… teraz homfi
Nowa odsłona marki ma całkowicie zmienić jej postrzeganie. W związku z przyjętymi założeniami, zdecydowano o zmianie nazwy, która całkowicie odcina się od dotychczasowego dorobku i skojarzeń. To pierwsza rzecz jaka rzuca się w oczy odbiorcom. Nowa nazwa – homfi – ma wspomóc kreowanie wizerunku opartego na istotnych dla firmy wartościach, wśród których pojawiają się między innymi bycie marką rozumiejącą potrzeby klientów, lepszy z nimi kontakt, nowoczesne podejście do ich obsługi czy większa dostępność.
Nowe logo i całkowicie zmieniona identyfikacja
Naturalną konsekwencją tak diametralnej przemiany było także opracowanie nowego logo i komunikacji wizualnej. Znak przeprojektowanej marki to prosta, typograficzna konstrukcja z delikatnym zielonym akcentem na literą „o” w postaci poziomej kreski.
Minimalistyczny charakter utrzymano również w identyfikacji wizualnej, chociaż cechuje się ona już większą złożonością. Proste kształty wzbogacono o kilka podstawowych kolorów, wśród których dominuje kolor biały, zielony i żółty oraz odcienie czerwieni i błękitu. Dopełnieniem są fotografie ludzi ocieplające odbiór marki i przełamujące surowe, proste krawędzie.
Dlaczego Nowodworski Estates zmienił się w homfi?
Przyczyną całkowitego przeprojektowania marki jest nowa strategia, według której firma w najbliższych latach chce się stać największą agencją nieruchomości w Polsce. Oprócz tego homfi planuje ekspansję na rynki zagraniczne, w której pomóc ma nowe pozycjonowanie brandu.
Kierunek zmian wyjaśnia Marcin Bałaj, dyrektor marketingu homfi – Chcemy być marką Top of Mind w Polsce. Uznaliśmy, że nowy brand i nowe pozycjonowanie pozwolą nam nawiązać z naszymi klientami dialog na poziomie, na jakim dotychczas tego nie robiliśmy. […]W homfi stawiamy na prosty, przyjazny i zrozumiały język. Ciepły ton i bezpośrednią formę. Chcemy pokazać naszym klientom, że niezależnie od ich planów dotyczących nieruchomości, dzięki naszym pionierskim metodom pracy zrealizują je szybko, bezpiecznie i korzystnie.
Komentarz do zmiany
Tak drastyczna zmiana marki Nowodworski Estates w pierwszym momencie może być dużym zaskoczeniem, może nawet szokiem, ale jeśli wsłuchamy się w argumentację firmy i przede wszystkim weźmiemy pod uwagę fakt zmiany strategii, to każdy etap rebrandingu ma swoje uzasadnienie.
Nazwa
Nazwa Nowodworski Estates rzeczywiście nie do końca wpisywała się w pożądany wizerunek marki ciepłej, przyjaznej i bliskiej odbiorcy. W moim odbiorze nazwa sugerowała raczej, że mamy do czynienia z firmą zdystansowaną, poważną i niemalże surową. Także komunikacja była nastawiona bardziej na podkreślanie profesjonalizmu niż bliskości.
Nowa nazwa całkowicie zmienia kurs. Brzmienie słowa homfi jest zdecydowanie łagodniejsze, bardziej przyjazne i według mnie rzeczywiście bardzo silnie kojarzy się z domowym ciepłem. Uważam, że dopasowanie nazwy do przyjętych wartości jest na bardzo wysokim poziomie. Marka umiejętnie odeszła od surowych nieruchomości i skierowała się w stronę domowego klimatu.
Komunikacja
Jeśli chodzi o identyfikację wizualną, to podobnie jak w przypadku nazwy, uważam, że również mamy do czynienia z całkiem dobrym dopasowaniem stylu do wskazanych cech. Zachowany kolor zielony uzupełniono o ciepłe odcienie innych barw, a minimalistyczne kreski i kształty przełamano zdjęciami uśmiechniętych osób. Dużym plusem jest to, że komunikacja nie skupia się na surowych ścianach i prezentacji nieruchomości, ale na tym czym ich zakup może finalnie zaowocować – radością, bliskością, bezpieczeństwem. Marka skupia się na sprzedaży głębszych korzyści i wartości, a nie samych ścian, co uważam za strzał w dziesiątkę.
Wątpliwości
Nie wszystko jest jednak takie piękne i bez zastrzeżeń. Wydaje mi się, że w kwestii namingu przez jakiś czas może występować potencjalny problem związany z unikalnością i czynnikiem wyróżniającym. Zastanawiam się czy homfi nie sytuuje się niebezpiecznie blisko takich marek jak Homla lub Homify, które chociaż nie są agencjami nieruchomości, to działają w pokrewnym obszarze – branży urządzania wnętrz. Owe niebezpieczeństwo polega na tym, że podobne brzmienie i etymologia (od słowa home) mogą powodować u odbiorców swego rodzaju konsternację, a nawet prowadzić do pomyłek. Przynajmniej do czasu gdy nowa nazwa agencji nieruchomości na dobre nie utrwali się w świadomości rynku.
Od strony projektowej można natomiast zastanawiać się czy styl wizualny nie mógł zostać zaprojektowany nieco bardziej charakterystycznie. Prostota, minimalizm, zastosowane schematy i kompozycje są już dobrze znanym kierunkiem designu, a ich powszechność sprawia, że nawet dla osób nieśledzących graficznych trendów może to być kolejna „tego typu” identyfikacja. Stosowanie sprawdzonych rozwiązań na pewno jest bezpieczne, ale czy ułatwi należyte wyróżnienie się?
Potencjał
Koniec końców w mojej opinii rebranding marki Nowodworski Estates to dobra decyzja i bardzo estetyczne wykonanie. Myślę, że jej całkowicie odświeżona wersja, adekwatna do zupełnie nowego wizerunku jaki firma chce wypracować, szybko się przyjmie i pozwoli osiągnąć zakładane cele.
Warto jeszcze wspomnieć, że zmiana homfi to drugi głośny w ostatnim czasie rebranding w branży. Nie tak dawno zmianę ogłosiła również marka RynekPierwotny.pl. Kto będzie następny?
Źródło: homfi
