W sieci zawrzało po informacji o nowym logo Facebooka, przekazanej przez Christopha Tauzieta na Twitterze. Zmiana jest naprawdę delikatna, a mam wrażenie, że emocje sięgnęły zenitu, skoro trąbią o tym największe media. Rzeczywiście jest się czym aż tak emocjonować?
Na miano „najlepszego tytułu publikacji” o tej zmianie zasłużył chyba RMF FM, który krótki artykuł o rebrandingu tytułuje tak: „Facebook ma nowe logo. »Ktoś wziął za to pieniądze!«”. Zgroza! Jak można było za to płacić?! Takie rzeczy powinno się robić za darmo! Oczywiście błyskotliwa myśl o finansowej stronie tego przedsięwzięcia należy do jakiegoś równie błyskotliwego i inteligentnego internauty, ale wstawianie takich farmazonów w tytuły leży już po stronie redakcji.
TVN24 posłużyło się tym samym scenariuszem, tyle tylko, że używa opinii innego specjalisty: „Facebook ma nowe logo. »Nudne i pozbawione wdzięku. «”. Oczywiście tak pierwsze, jak i drugie źródło utrzymują, że nowe logo jest praktycznie nierozróżnialne od poprzedniego i tak naprawdę nic się nie zmieniło, poza jakimiś tam modyfikacjami „literek”. Wszystkie tezy są oczywiście podparte ekspertyzami biegłych projektantów:
„Ktoś za to wziął pieniądze!”
„Chyba muszę iść do okulisty, bo nie widzę różnicy”
„Zmiana prawie nie zauważalna za wyjątkiem litery „a”. Jest OK.”
I jeszcze coś z zagranicy, żeby było międzynarodowo i bardziej wiarygodnie:
„boring and graceless…”
Chciałby się rzec: „yyyyyeeeee??!!”. Bądź tu człowieku mądry po przeczytaniu takich rzeczy. Ok, dosyć już lania wody. O co tak naprawdę chodzi z tą zmianą bardzo dobrze widać na poniższej grafice udostępnionej przez Brand New.
Nowe logo Facebooka jest delikatnie odświeżonym znakiem. To prawda, że dla większości społeczeństwa pozostanie ona przez jakiś czas niezauważalna. Ale można mieć nadzieję, że dużo osób dostrzeże w końcu różnicę może m.in. właśnie dzięki temu hałasowi w sieci.
A jak wrażenia dotyczące samej zmiany? Szczerze mówiąc tak średnio. Nowy projekt jest bardzo podobny do poprzedniego wzoru, trochę mniej kanciasty i może przez to być mniej charakterystyczny. Z tego powodu podoba mi się mniej niż poprzedni, ale nowy krój logotypu jest za to nieco lżejszy i mniej toporny. To akurat na plus. Sądzę, że więcej będzie można powiedzieć, kiedy Facebook zacznie odświeżać także inne elementy swojej identyfikacji. Wtedy ten zabieg stanie się lepiej widoczny. Samo nowe logo nie jest dla mnie żadną rewelacją. Może nawet jest gorsze niż poprzednie? Na pewno nie wywołuje u mnie takich emocji, jak u niektórych. Ale też przynajmniej nie twierdzę, że nic się nie zmieniło i nie widać różnicy.
