Hiszpańska, a właściwie katalońska firma Rodi przeprowadziła swój rebranding. Podejrzewam, że nie jest ona znana w żadnym innym kraju. Dlaczego więc o niej piszę? Bo w Polsce jest mnóstwo przedsiębiorstw, które posługują się podobnymi logo. Warto więc, aby wzięły przykład z tej hiszpańskiej sieci warsztatów.
Rodi jest wiodącą w Katalonii i Aragonii siecią warsztatów samochodowych oferującą kompleksową obsługę pojazdów i pomoc drogową. Jeśli więc ktoś byłby przypadkiem w tamtych regionach i akurat coś mu strzeli w samochodzie, powinien szukać tej śmiesznej opony z kluczem. Podejrzewam, że minie jeszcze sporo czasu zanim wszystkie warsztaty otrzymają nowy wygląd. A szkoda, bo projekt stworzony przez agencję espluga+associates jest naprawdę ciekawy.
Naprawdę jest na co popatrzeć i wcale nie chodzi tu tylko o samo nowe logo Rodi. Nie jest ono zbyt wyszukane, ale jego prostota umożliwia naprawdę wszechstronne wykorzystanie tak znaku jak i samego jego stylu. Zresztą zobaczcie sami co przygotowała wcześniej wspomniana agencja barndingowa.
Wcześniejszy znak, którym posługiwała się firma Rodi był typowym dla lat 90-tych bohomazem. Oczywiście patrzę na to z perspektywy dzisiejszych czasów – wtedy takie symbole były po prostu popularne (tak jak dzisiaj gradienty). Dziwi mnie po prostu fakt, że ta identyfikacja utrzymywana była aż do 2013 roku. Logo Rodi powinno być zmienione co najmniej kilka lat wcześniej. A z drugiej strony powinienem być przyzwyczajony do tego typu obrazków z własnego podwórka. Przecież u nas mnóstwo firm nadal korzysta z clipartowych wizerunków ludzików, zwierzątek, roślinek i innych tego typu. Na szczęście pomału, lecz konsekwentnie rodzi się poczucie pewnej estetyki, nie tylko wśród przedsiębiorców, ale także i samorządowców. Przede wszystkim jednak wśród zwykłych ludzi, którym coraz częściej przestają podobać się wszechobecne kiczowate reklamy ładowane gdzie popadnie i jak popadnie. Można więc mieć nadzieję, że także i w naszym kraju rynek coraz bardziej będzie zmuszał firmy do stosowania coraz większej estetyki wzorniczej. A wtedy pozytywnych przykładów tego typu rebrandingów nie będę musiał już szukać za granicą.
