Hochland planuje w listopadzie poszerzyć swój asortyment produktów o nowe sery „Na gorąco!”. Przy okazji tego debiutu, a właściwie miesiąc przed nim, zaprezentowano również nowe, odświeżone logo marki. Sery pojawią się w sprzedaży od listopada.
Wielkim fanem serów jakoś nie jestem, ale bardzo zainteresowała mnie subtelna modyfikacja znaku, który będzie zastępował dotychczasowy wzór. Jest ona na tyle delikatna, że większość konsumentów na pewno w ogóle nie zwróci na nią uwagi. Jednak różnice występują i przy zestawieniu obu wzorów wyraźnie je widać.
Jedną z wyraźniejszych modyfikacji jest usunięcie dużego, niebieskiego prostokąta, który był „otoczką” przedstawionego w logo krajobrazu. W nowym wydaniu został on zredukowany jedynie do wąskiej obwódki, która jednak ma to samo zadanie – „zamknąć” krajobraz w logo w taki sposób, aby wyraźnie zaznaczyć granicę znaku. W praktyce będzie ona często zanikać ze względu na umieszczanie znaku na płaszczyznach o barwie samej otoczki. Jednak w takich „gołych” wersjach znacznie bardziej podoba mi się odświeżona wersja.
Jeśli już jesteśmy przy łące i górach, to warto także zwrócić uwagę na to, że zostały one jeszcze uproszczone. Nie wiem tylko, po co na „niebie” umieszczono lekki, ale jednak gradient. Moim zdaniem lepszym rozwiązaniem byłoby nadanie mu jednolitego, jasnego koloru tak jak funkcjonowało to do tej pory.
No i na koniec został nam jeszcze logotyp oraz „szyld”, na którym jest on umieszczony. Sądzę, że powiększenie tych elementów nie było najgorszym pomysłem, bo staną się oczywiście lepiej widoczne, ale nie uważam też, aby był to zabieg konieczny. Większym problem widzę raczej w zastosowanym kształcie. Nie, nie techniczny, lecz wizualno-estetyczny. Jak dla mnie, poprzednia forma była trochę lepsza. Czerwona „etykieta” miała nieregularną grubość, co przekładało się i na większa oryginalność, i na wyższą atrakcyjność dla odbiorcy. Teraz została pozbawiona tych cech i nadano jej jednakową grubość na każdym odcinku. Mimo, że nie najgorzej komponuje się z resztą znaku, to osobiście niezbyt mnie to przekonuje.
Ze względu na pojawiające się wątpliwości, początkowo ciężko mi przychodziła jednoznaczna ocena tego przeprojektowania. A może inaczej – sama zmiana jakościowa wydaje się być jak najbardziej na plus, jednak nowy wzór pozostawia jakiś niedosyt. Logo ogólnie na pewno zyskało np. na „lekkości”. Bardziej podoba mi się też nowe przedstawienie krajobrazu i wyznaczenie jego krańców. Ale dolna część znaku trochę jakby studzi pozytywne emocje. Tutaj brakuje mi głównie poprzedniego „szyldu”, który wyglądał chyba trochę lepiej. Chociaż z drugiej strony zdaję sobie sprawę z tego, że może to być jedynie kwestia przyzwyczajenia. Żeby więc niepotrzebnie nie marudzić myślę, że spokojnie można uznać ten rebranding za całkiem udany.
Źródło: Hochland