Reklama

Branding Monitor to największy polski portal o brandingu i kreowaniu wizerunku marki. Zmiany, nowości i ciekawostki ze świata komunikacji wizualnej.

Kontrowersje wokół logo UMK

Udostępnij ten artykuł

W sieci zdaje się nie cichnąć spór o nowe logo Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, wprowadzonego z okazji 70-lecia istnienia uczelni. Okrzyknięty kontrowersyjnym nowy znak wzbudza wiele emocji nie tylko wśród toruńskiej społeczności akademickiej. Ale czy słusznie?

Jest rzeczą całkowicie naturalną i zrozumiałą, że różnego rodzaju instytucje publiczne coraz chętniej przeprowadzają zmiany wizerunkowe. Zwłaszcza jakaś okrągła rocznica staje się dobrym pretekstem do tego, żeby trochę pokombinować przy własnym logo, albo w ogóle je stworzyć, gdy go nie ma. Często spotykanym jednak problemem wśród takich organizacji jest kompletny brak wiedzy (albo wiedza znikoma) na temat tego czym logo jest, czym powinno być i do czego służy. W efekcie tego otrzymujemy nieraz różne kwiatki, na które strach patrzeć. Bywa jednak i tak, jak w przypadku UMK, gdzie sam projekt jest całkiem przyzwoitym znakiem z punktu widzenia technicznego, ale nie przystaje strategicznie i stylistycznie do podmiotu, który ma go używać. Ten zgrzyt bardzo często powoduje brak akceptacji ze strony odbiorców, do których logo powinno być kierowane.

nowe-logo-uniwersytetu-mikolaja-kopernika-torun

Dlaczego uważam, że nowe logo UMK jest przyzwoitym projektem? Bo jest proste i ma w sobie spory potencjał do zbudowania na nim sensownego systemu identyfikacji wizualnej. Ale nie uważam znowu, żeby był to projekt wybitny, bo bardzo brakuje w nim oryginalności i czegoś, czym widocznie by się wyróżniał. Autorzy nowego logo bardzo mocno uprościli poprzedni znak… wydaje mi się, że za mocno.

nowe-logo-umk-wydzial-nauk-historycznych

Tyle z kwestii technicznych. O wiele istotniejszy w tym przypadku jest odbiór nowego logo przez rynek. Słychać, że nie podoba się ono całkiem sporej grupie osób. Najczęściej przewijającym się przymiotnikiem w odniesieniu do nowego znaku jest „kontrowersyjne”. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku Politechniki Gdańskiej, która również bardzo unowocześniła swój symbol. Ale tam nowe logo było zdecydowanie atrakcyjniejszym wzorem i zdecydowanie bardziej nawiązującym do pierwowzoru, więc zmiany można było jeszcze jakoś bronić. Za to w nowym logo UMK tej atrakcyjności moim zdaniem brak. Prostocie mówimy „tak”, ale prostactwu – „nie”! Wcale nie dziwie się ludziom, którzy twierdzą, że nowy projekt jest bez wyrazu i bez logotypu mógłby być znakiem czegokolwiek. Po części nawet się z nimi zgadzam.

logo-umk-70-lat-uniwersystetu

Moim zdaniem rebranding Uniwersytetu Mikołaja Kopernika jest kontrowersyjny, bo kompletnie nie podkreśla historii i dorobku uczelni. A wydaje mi się, że właśnie tego oczekują ludzie od siedemdziesięcioletniej instytucji oświatowej, która chce przyciągać nowych studentów. Rozumiem, że nikt nie chce zostawać w tyle i to nie tylko pod kątem wizerunku. Odświeżanie i unowocześnianie nie jest niczym złym, ale robienie tego na siłę, albo za bardzo też niczego dobrego nie przyniesie. Jak widać ludzie są przywiązani do tradycji bardziej niż się niektórym wydaje, bo ma ona w sobie jakąś wartość i sens. System identyfikacyjny powinien więc na równi z nowoczesnością komunikować doświadczenie i wiedzę, które chce się przekazywać (przynajmniej w przypadku UMK). Nowy znak wypierający godło uczelni jest nowoczesny i prosty, ale nie ma w sobie tego drugiego elementu, który w oczach odbiorców nadałby mu jakiejś atrakcyjności. Pojawiał się za to argument, że łatwo go zapamiętać. Na pewno. Ale czy przy tym fakcie jest on też dostatecznie wyróżniającym się wzorem? Co do tego mam już duże wątpliwości. Odnoszę też wrażenie, że przeskok między starym a nowym znakiem jest po prostu zbyt radykalny, żeby mógł być ciepło przyjęty przez publikę.

Sam fakt zastąpienia godła przez logo jakoś specjalnie mnie nie razi. Tym bardziej, że godło całkowicie i tak nie zniknie z użytku. Jak wspominałem na początku – nie ma w tym nic dziwnego, że nie tylko przedsiębiorstwa chcą mieć swoje logo. Problemem pozostaje po prostu wątpliwa jakość dopasowania wprowadzanego wzoru do „branży”, w której będzie funkcjonował oraz zamknięcie się na tradycję, którą oprócz nowoczesności należałby jednak w tym logo również uwidocznić.

Udostępnij ten artykuł
Zobacz ostatnie publikacje