Szukaj

Reklama

Litovel – kolejna czeska miejscowość z nowym brandingiem

Miasto Litovel, jest kolejną czeską miejscowością próbującą swoich sił w kreowaniu „publicznej” marki. Wcześniej pisałem o Małej Upie, której podobna próba wyszła bardzo elegancko. Czy to samo będzie można powiedzieć o miejscu, z którego pochodzi znane czeskie piwo?

Litovel, „miasto otoczone wodą” jak podaje nowe hasło promocyjne, to około dziesięciotysięczna miejscowość w kraju ołomunieckim, niedaleko polskich granic. Właśnie zaprezentowano nowy znak nawiązujący do herbu i flagi, które stworzyła Eliška Karešová.

flaga-herb-litovel

Zaprojektowany wzór został oparty o mocną typografię i prosty symbol złożony z sześciu kwadratów w różnych odcieniach błękitu. Jest utrzymany w minimalistycznej stylistyce i oparty na wzorach heraldycznych funkcjonujących na tamtym terenie. Autorka próbowała połączyć tradycję z nowoczesnością, co widać również na próbie przedstawienia charakterystycznych punktów miasta za pomocą tetrisowej układanki.

litovel-miasto-otoczone-woda-logo

 

litovel-geneza-noweg-logo

Niestety takie ich zobrazowanie niespecjalnie mnie przekonuje, bo jest czytelne tylko w przypadku bezpośredniego zestawienia zabytku, z przypisanym mu symbolem. W innej sytuacji ciężko byłoby się domyśleć o co chodzi. Mimo to, akurat taki pomysł na wykorzystanie prostych elementów do budowy identyfikacji jest godny uwagi. Wykonane wizualizacje przykładowych części systemu wizualnego są proste i do tego wyglądają estetycznie.

papier-litovel-branding

wizualizacja-kubkow-litovel-logo

litovel-nowe-logo-akcydensy

Osobiście do gustu przypadły mi użyte barwy, które mimo, że uchodzą za chłodne, dobrze komponują się z „wodnym hasłem”. Zresztą wykorzystanie barw nawiązujących do heraldycznych jest jak najbardziej zrozumiałym zabiegiem, który buduje spójność między identyfikacją, a symboliką miejską. Kilka odcieni błękitu wprowadza pewne urozmaicenie, wyróżniające nieco cały projekt. Można jednak się do nich przyczepić…

billboard-litovel-branding-nowe-logo

nowa-strona-miasta-litovel

Nie da się bowiem pominąć faktu, że miejscami nowy branding Litovela wydaje się trochę za bardzo surowy i ubogi. Bardziej pasuje do korporacji, niż do miasta. Dużo białej przestrzeni w połączeniu z błękitnymi akcentami może w przypadku miejscowości wywoływać skojarzenia z nieustającą zimą. Niestety jest to cena ograniczenia się do jednego koloru, które nie zawsze jest najlepszym wyjściem. Takie podejście zdecydowanie zawęża pole działania i utrudnia stworzenie czegoś porywającego. Dodatkowa barwa mogłaby przełamać monotonię i nieco ocieplić wizerunek, zwłaszcza w oczach osób, które nie przepadają za chłodną kolorystyką.

koszulki-promocyjne-miasta-litovel

Nowe szaty dla miasta Litovel uważam za ciekawy i na pewno estetyczny epizod w czeskim procesie kreowania samorządowych wizerunków. Do paru rzeczy można mieć uzasadnione zastrzeżenia, ale nasi południowi sąsiedzi i tak znów pokazali, że w tym temacie radzą sobie lepiej niż niejedno polskie miasto. Chociaż logo i koncepcja wizualna wcześniej opisywanej Małej Upy podobały mi się bardziej, to uważam, że w przypadku ołomunieckiego miasteczka projekt identyfikacji wizualnej nie wyszedł źle.

Źródło: designportal.cz

Skomentuj artykuł
Włącz powiadomienia
Powiadom o
guest
0 Komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze