Szukaj

Reklama

Nowe logo Szkoły Filmowej w Łodzi

Reklama

Dobrze się dzieje, że polskie instytucje coraz częściej dostrzegają potrzebę używania profesjonalnej i spójnej identyfikacji wizualnej. Kolejną, która chce właściwie komunikować się z otoczeniem poprzez ten element jest łódzka Szkoła Filmowa.

rebranding-szkola-filmowa-lodzi

W poniedziałek w internetowych mediach pojawiła się informacja, że łódzka szkoła rozpoczyna swój rebranding od zaprezentowania nowego znaku, którym będzie się posługiwać. Całe przedsięwzięcie zostało zorganizowane z okazji 65-lecia istnienia szkoły. Za niedługo ma również ruszyć nowa witryna internetowa placówki. Dotychczasowe materiały rzeczywiście wymagały porządnej zmiany.  Zauważył to także rektor prof. Mariusz Grzegorzek, który w 2012 roku podkreślał, że logo inspirowane filmową przesłoną jest „archaiczne i niezgrabne”.

„Przypisany do tego logo skrót PWSFTViT (Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. Leona Schillera) tworzył zawsze dziwny szyfr, trudny do zidentyfikowania czy utożsamienia się z nim.”

– zaznacza rektor w komentarzu dotyczącym przeprowadzanej zmiany.

W pełni zgadzam się z tym stanowiskiem – skrót nazwy szkoły w starym logo był nie do rozszyfrowania. Chyba tylko naprawdę wtajemniczeni potrafili rozwinąć z tego pełną nazwę instytucji. Nowa, zgrabna nazwa jest nie tylko krótsza, ale po prostu intuicyjna.

nowe-logo-szkoly-filmowej-lodzi

Również nowe logo Szkoły Filmowej w Łodzi  jest zdecydowanie atrakcyjniejsze od symbolu używanego dotychczas. Podoba mi się zwłaszcza oryginalna typografia logotypu. Jak twierdzi rektor uczelni, duży nacisk był kładziony na ascetyzm i minimalizm znaku, co moim zdaniem udało się osiągnąć. Ważne jest również początkowe założenie, by symbol nadal wpisywał się w kształt kwadratu, aby zachować pewną ciągłość identyfikacyjną.

plakat-nowe-logo-szkola-filmowa-lodzi

Jednak, aby przedstawić tę zmianę w miarę kompletnie, zwrócę uwagę także na kilka rzeczy, które moim zdaniem można było zrobić lepiej. Przypatrując się dwukolorowym odcinkom tworzącym dosyć skomplikowaną figurę przestrzenną, mam wrażenie, że są one jakby nieodpowiednio wykończone. Chodzi mi tutaj o połączenia tej dziwnej figury, w miejscach gdzie spotykają się dwa kolory. Mam wrażenie, jakby wcięcia powinny być zaprojektowane nieco inaczej niż są.

kalendarz-szkola-filmowa-lodzi-nowe-logo

Druga moja uwaga dotyczy całego symbolu. Według rektora „najważniejszym założeniem było, by nowa identyfikacja wizualna była absolutnie ascetyczna, bez esów floresów, ornamentów i zdobników”. Założenie słuszne, ale czy nowe logo Szkoły Filmowej w Łodzi nie jest jednak zbyt skomplikowane? Dopiero przypatrując się dłużej zaczynam dostrzegać przestrzenność wzoru, gdyż na pierwszy rzut oka ciężko odnaleźć jakiś punkt odniesienia. Niby użyto niewielkiej liczby kolorów, niby logo oparto o regularne, geometryczne kształty, ale jej skomplikowana struktura nie pozwala na łatwe odtworzenie logo w pamięci. Jest to moim zdaniem poważna wada jeśli chodzi o zpamiętywalność i rozpoznawalność znaku.

Z drugiej strony zaletą tej figury jest duża elastyczność, którą można wykorzystać w materiałach promocyjnych. Mam na myśli możliwość jej modyfikacji np. poprzez wykorzystywanie jedynie jej części. Projektanci akcydensów nie będą mieli problemów z jej sensownym podziałem.

65-lat-szkoly-filmowej-lodzi

Za cały rebranding odpowiedzialne jest Studio BX z Warszawy. Piotr Niklas z tej właśnie agencji pokusił się o komentarz nowego logo:

„Jest to próba spojrzenia z innej perspektywy na poprzedni logotyp szkoły. Chcieliśmy uniknąć prostych skojarzeń związanych z filmem. Postawiliśmy na wydobycie z niego przestrzenności, różnych skojarzeń na temat jego kształtu. Nowy logotyp można interpretować na wiele sposobów, ale jego moc tkwi w prostej formie.”

Myślę, że rebranding Szkoły Filmowej w Łodzi można z czystym sumieniem zaliczyć do udanych. Być może nowe logo nie jest idealne, być może powinno być bardziej dopracowane, być może lepiej było użyć innej palety barw… Jednak mimo tych kilku wątpliwości uważam, że to odświeżenie powinno udać się skutecznie wdrożyć w życie. Warto również zaznaczyć, że jest to już drugi taki proces w ostatnim czasie (obok Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie) podejmowany przez polską szkołę wyższą, za co należy się pochwała. Świadczy to bowiem o rosnącej świadomości potrzeby używania estetycznej identyfikacji wizualnej przez instytucje publiczne.

Skomentuj artykuł
Włącz powiadomienia
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze