Krótki żywot Barda
Chatbot Bard stworzony przez Google został udostępniony po raz pierwszy w marcu 2023 roku. Usługa oparta na sztucznej inteligencji była odpowiedzią na dynamiczny rozwój konkurencyjnego Chata GPT opracowanego przez Open AI. W Polsce fani AI mogli rozpocząć korzystanie z Barda w maju ubiegłego roku.
Po niespełna roku Google oficjalnie poinformował o zmianie nazwy usługi i zastąpieniu Barda marką Gemini.
Bard zmienia się w Gemini. Tak Google ujednolica nazewnictwo swojej sztucznej inteligencji…
Gemini nie jest całkowicie nowym tworem. Nazwa pochodzi od modelu AI, który Google zastosował w Bardzie pod koniec ubiegłego roku. Aktualizacja wprowadziła usługę na zdecydowanie wyższy poziom, co stało się doskonałym motywem zarówno do ujednolicenia stosowanej terminologii, jak i odświeżenia dotychczasowego wizerunku chatbota. A jest co odświeżać.
…i próbuje zatrzeć niekorzystne skojarzenia
Obecny rebranding to okazja do zatarcia niekorzystnych skojarzeń z Bardem, podążających za usługą od momentu jego premiery. Wielu internautów wciąż pamięta, że start googlowskiej sztucznej inteligencji był w pewnym sensie przedwczesny.
W oprogramowaniu pojawiało się sporo błędów, zaś generowane wyniki dalekie były od ideału. Niedopracowana usługa została uruchomiona jakby w pośpiechu, jako szybka odpowiedź na sukcesy OpenAI i Chata GPT. I chociaż Bard z każdym kolejnym udoskonaleniem prezentował się coraz lepiej, to na jego wizerunku cały czas widoczna była rysa.
Przeprowadzona zmiana ma ogromny potencjał do tego, aby pierwsze niepowodzenia całkowicie odeszły w niepamięć. Poprzez wprowadzenie nowej marki Google rozpoczyna w pewnym sensie zupełnie nowy rozdział w przygodzie z AI, przynajmniej w kontekście brandingu.
Chatbot Gemini to zupełnie nowa jakość
Zmiana Barda na Gemini ma sens jeszcze z co najmniej dwóch innych powodów.
Po pierwsze dlatego, że bardziej wtajemniczeni użytkownicy znają już tę nazwę. Dokładnie tak samo nazywa się bowiem model sztucznej inteligencji wykorzystywany w usłudze Google od końca zeszłego roku. A po drugie, według branżowych mediów, jest to duży model językowy, który tym razem bez wątpienia może już śmiało konkurować z rozwiązaniem oferowanym przez OpenAI.
Znajoma nazwa, jak i pochlebne opinie o kryjącym się pod nią narzędziem są zdecydowanie dobrym punktem wyjścia do wykreowania nowej, silnej marki na rynku sztucznej inteligencji.
Bard to teraz Gemini. Co jeszcze się zmienia?
Oprócz nazwy, logo i podejścia do kreowania marki, odświeżony chatbot Google przeszedł kilka innych zmian, istotnych z punktu widzenia użytkowników.
Płatne plany Gemini
Przede wszystkim wprowadzone zostały nowe plany korzystania z usługi. Mają one związek zarówno z nowymi, zdecydowanie większymi możliwościami silnika Gemini Pro, które stają się realną konkurencją dla GPT-4, jak i oczywiście z kwestią finansową. Za większe możliwości trzeba będzie zapłacić w ramach pakietu Gemini Advanced.
Aplikacja mobilna Gemini w sklepie Google Play
Elementem rebrandingu jest także nowa aplikacja na smartfony, która już wkrótce dostępna będzie w sklepie Google Play. Ułatwi ona dostęp do usługi i poprawi wrażenia z użytkowania, niestety póki co wyłącznie posiadaczom wybranych modeli smartfonów spoza Europy.
Odświeżenie interfejsu
Gemini to także udoskonalenia w obszarze interfejsu w postaci poprawy płynności działania czy nowej nawigacji.
Czy rebranding Barda pomoże Google osiągnąć sukces w dziedzinie AI?
Moim zdaniem tak, chociaż sama zmiana nazwy czy w ogóle marki to tylko jeden z wielu elementów tej gry. Wydaje się, że gigant miał uzasadnione powody by przeprowadzić tę operację. Zrobił to też w dobrym czasie, bo w tym przypadku szybciej znaczyło lepiej.
Jednak to czy rozwój sztucznej inteligencji pod marką Gemini okaże się dla Google sukcesem zależy głównie od tego jak będzie sprawować się sama usługa, a nie od tego jak została nazwana. Plusem dla Google jest fakt, że wkrótce na pewno zapomnimy o Bardzie. A co dalej? Czas pokaże.
Krzysztof Karaś
Źródło: Google, ComputerWorld.pl