Producent rozwiązań i urządzeń sieciowych TP-Link przechodzi rebranding i zmienia swoją identyfikację wizualną. Firma wraz z nowym kluczem wizualnym koryguje również niektóre aspekty działalności, chcąc bardziej podkreślić rolę „inteligentnego domu”, któremu mają służyć oferowane produkty.
TP-Link zostało założone w 1996 roku w Chinach przez braci Zhao. W ciągu 20 lat działalności przedsiębiorstwo rozrosło się do globalnych rozmiarów, a urządzenia spod tej marki kojarzone są na całym świecie. Do najpopularniejszych (przynajmniej na polskim rynku) należą routery bezprzewodowe i switche. Firma w naszym kraju jest obecna od 5 lat. Jak podają media (źródło), ale i sam CEO korporacji – Jeffrey Zhao – jest to pierwsza tego typu zmiana w historii marki:
„W miarę rozrostu naszego portfolio produktowego przyszedł czas, aby wizerunek naszej marki rozwijał się razem z nim”.
Słusznie, ponieważ uważam, że dotychczasowe logo TP-Link wymagało pewnych działań odświeżających. Być może nie aż tak drastycznych jak te, które przeprowadzono, ale patrząc na ten symbol można było odnieść wrażenie, że był on już dość wyeksploatowany.
Nowe logo chińskiego przedsiębiorstwa jest projektem, który całkowicie odcina się od realizowanej do tej pory linii wizualnej. W znaku pojawia się sygnet, który, uwaga:
„ma formę strzałki skierowanej do środka okręgu, co ma podkreślać koncentrację firmy na kliencie.” – źródło j.w.
Ah, cóż za niekonwencjonalne wytłumaczenie. Niestety jak dla mnie jest to symbol, w którym jeśli miałbym czegoś szukać, to na pewno nie wspomnianej „koncentracji na kliencie”. Osobiście widzę tu jedynie luźne nawiązania do kształtu pierwszych liter z nazwy marki „TP”, chociaż „t” nie zostało moim zdaniem zbyt wyraźnie przedstawione. Ponadto próbuję doszukać się czegoś, co można byłoby uznać za odniesienie do „bezprzewodowości”, czy sieci, lecz nie bardzo mi się to udaje.
Zmianie uległ również logotyp i sposób zapisu marki. W mediach zwraca się uwagę na to, że w przeprojektowanej wersji TP-Link występuje pod postacią małych liter. Zastanawiam się czy z punktu widzenia symboliki ma to jakieś znaczenie, żeby robić wokół tej korekty tyle szumu. Nie sądzę, chociaż w związku z tą różnicą forsuje się takie oto tłumaczenie (źródło):
„Zaktualizowany projekt logo do samych małych liter, jak i zmieniona pisownia nazwy firmy na TP-Link zamiast TP-LINK to z kolei odzwierciedlenie prostoty i intuicyjności.”
Zapewne. Akurat jeśli chodzi o prostotę i intuicyjność, to więcej tych cech występowało w dotychczasowym zapisie, a nie nowym. Zmienione kształty liter są bardziej skomplikowane od poprzednich, co nie oznacza, że są gorsze. Osobiście uważam, że nowa wersja logotypu wygląda lepiej i ma więcej świeżości, ale technicznie nie jest prostsza.
O TP-Link i przeprowadzanym rebrandingu dobrze świadczy fakt, że bardzo szybko opinii publicznej udostępnione zostały dodatkowe materiały wizualne zapowiadające zmianę. Mimo, że oficjalna prezentacja nowej identyfikacji ma się odbyć na początku września na targach w Berlinie, to już teraz możemy zobaczyć jak będą prezentowały się odświeżone opakowania produktów. Dominuje jasny turkus wraz z bielą, przełamane żółtymi akcentami. Większość z zaprezentowanych wizualizacji wygląda świeżo i przejrzyście. Jedynie udostępnione fragmenty opakowań nie budzą u mnie zbytniego entuzjazmu, bo wydają mi się zbyt „skomplikowane” w stosunku do reszty. Ostateczny efekt zobaczymy jednak dopiero na półkach, ponieważ na grafice widać tak naprawdę niewiele.
Rebranding TP-Link to sensowna, odważna zmiana, która poszła w dobrym kierunku. Aktualny stan wymagał interwencji, bo nie przystawał już do obecnej sytuacji rynkowej. Logo być może nie jest najatrakcyjniejszym znakiem jakie widzieliśmy, lecz na pewno bardziej nowoczesne i lepiej komunikujące charakter firmy (oraz branży). Pomysł na nową identyfikację też wydaje się w pewien sposób odświeżać dotychczasowy stan rzeczy, chociaż wielkiej rewelacji nie ma. Myślę, że przez jakiś czas przeprojektowane logo będzie w miarę dobrze służyło firmie, jednak jak długi będzie to okres, dopiero się okaże.
