Szukaj

Reklama

Ukraina chce zmienić wizerunek budując nową markę kraju

Nowe logo Ukrainy - new branding

Ukraina zaskoczyła wiele osób prezentując projekt własnej marki, która ma pomóc w promocji państwa głównie za granicą. Nasi sąsiedzi borykający się z wieloma problemami, także wizerunkowymi, postawili na komunikację i branding, za pomocą których chcą walczyć z negatywnym odbiorem, pokazując się jako kraj otwarty, przyjazny i nowoczesny.

Wydaje się, że Ukraińcy podeszli do sprawy prawidłowo, nie rozpoczynając działań od stworzenia identyfikacji wizualnej, ale od przeprowadzenia badań. Dopiero na ich podstawie podjęto decyzje, których efektem jest między innymi nowe logo i próba zdefiniowania systemu wizualnego.

Ukraina to korupcja, wojna i rewolucja. Przynajmniej wśród przebadanych osób funkcjonuje taki właśnie obraz tego państwa (źródło). Sytuacja zatem do łatwych nie należy, ale osobiście uważam, że zupełnie nie zaskakuje. Myślę, że również wielu z nas właśnie postrzega naród zza wschodniej granicy właśnie w takich kategoriach. Czy nowym brandingiem uda się odwrócić niekorzystne skojarzenia i wypracować lepszy wizerunek?

Nowe logo Ukrainy

Warianty nowego logo Ukrainy

 

Warianty znaku - branding Ukrainy

Spoglądając na prezentację tego, co przygotowano we współpracy z agencją Banda, możemy zauważyć logo będące dość prostą konstrukcją utrzymaną w narodowych barwach. Znak jest jednocześnie hasłem promocyjnym „Ukraine Now”, okraszonym dodatkowo literami „UA”, które są międzynarodowym dwuliterowym symbolem tego kraju w standardzie ISO 3166, a także internetową domeną kraju. Znak jest generalnie bardzo prosty i w gruncie rzeczy niewiele mówi na temat samego państwa. Zastosowana typografia, kształty, jak i przykłady prezentacji powodują jednak, że u odbiorcy pojawia się przede wszystkim silne skojarzenie z nowoczesnością. Wydaje się, że to właśnie na niej Ukraińcy chcą oprzeć proces budowania nowej marki.

Nowe logo jest projektem dynamicznym i przybiera różną formę, w zależności od sytuacji. Modyfikacji ulegają między innymi układ elementów, orientacja znaku, czy niebieskie koło ze skrótem „UA”, w którym pojawiają się różnego rodzaju ikony sytuacyjne. Pomysł nie jest nowy, raczej mało zaskakujący, ale przynajmniej estetycznie zmaterializowany. Szkoda tylko, że w chwili obecnej tak naprawdę pokazano tylko bazę w różnych wariantach i sytuacjach. Umieszczanie logo na różnych płaszczyznach trudno w tym przypadku traktować jak system identyfikacji wizualnej, ale z czasem zapewne się to zmieni.

Ukraina branding i nowe logo

Typografia identyfikacji wizualnej Ukrainy

Wizualizacja nowego logo Ukrainy

Bidon z logo Ukrainy

Ukraina turystyczna - branding kraju

Autokar branding Ukraina

Logo Ukrainy - wizualizacja

Nowe logo Ukrainy - billboard

Billboardy z nowym logo Ukrainy

Identyfikacja wizualna Ukrainy

Ukraine Now - new brandind

Ukraine Now - marka turystyczna

Logo Ukrainy

Pin Ukraina - kształt logo

Zadaniem tego projektu jest przekonanie zagranicy, że Ukraina to miejsce warte odwiedzin. Nie tylko turystycznych, ale również inwestycyjnych. O ile inwestorów zaproponowany koncept może przekonać do zainteresowania się tą lokalizacją i do pogłębienia wiedzy na jej temat (nikt nie inwestuje przecież na podstawie aspektów wizualnych), o tyle nie do końca jestem przekonany czy sama nowoczesność to coś atrakcyjnego z punktu widzenia przeciętnego turysty. Nowoczesność kraju raczej na nikim nie robi już takiego wrażenia, żeby z jej powodu wybierać się w dane miejsce na urlop. Rozumiem, że Ukraińcy nie chcą być odbierani jako kraj gorszej kategorii i walczą z różnymi wyobrażeniami, ale zaproponowane zmiany w moim odczuciu nie prezentują niczego interesującego. Podobnych realizacji pojawia się mnóstwo, chociaż może niekoniecznie na poziomie marek narodowych. Mimo wszystko doceniam chęć profesjonalnej budowy brandu i w tym sensie moglibyśmy z naszych sąsiadów spokojnie brać przykład.

Źródła: Banda, Grafmag

Skomentuj artykuł
Włącz powiadomienia
Powiadom o
guest
3 Komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Locutus  ???
Locutus  ???
24 maja 2018 16:17

Agencja „Banda”. Dobrze, że nie „Bandera”. Dla Polaków tak czy owak pewnie kojarzy się średnio. Ale sam pomysł wydaje się niezły…

D
D
25 maja 2018 09:25

Moim zdaniem jest w tym artykule istotny błąd na poziomie założeniowym. Autor odgórnie sklasyfikował logo pozujące na 'nowoczesne’, pod tym kontem ocenił całość i pojechał po linii prostej ;) Moim zdaniem bardziej chodzi tu o jakąś otwartość.. zaproszenie do interakcji niż pucowanie się 'nowoczesnością’. Jeśli już nowoczesność, to bardziej czytałbym to jako komunikat „jesteśmy na czasie” czyli dla turysty – „znajdziesz u nas wi-fi, opisy po angielsku, infrastrukturę turystyczną”, a dla inwestora – „jesteś tu mile widziany, ułatwiamy sprawy na ile się da”. Z artykułu wynika, że Ukraina próbuje uprawiać propagandę sukcesu, że jest super nowoczesnym państwem, centrum europy itd. a ja na przykład zupełnie tak tego nie odbieram..

Daniel Nalepka
Daniel Nalepka
26 maja 2018 14:11

U mnie zamiast skojarzeń z nowoczesnością pojawia się poczucie szablonowości – typografia, układ i kolory (różniące się nieco od, w moim odczuciu zdecydowanie lepszych, we fladze gdzie występuje ciepły odcień żółtego oraz niebieski o szlachetniejszym odcieniu) przywodzą mi na myśl jakiś szablon na www (szczególnie nałożone na zdjęcia – tu już zdecydowanie mam wrażenie z obcowaniem z „nowoczesnym” by nie powiedzieć „oklepanym” sliderem z templatki). Całość wygląda dla mnie dosyć hipermarketowo (jak z promocji Biedronki czy elektromarketu typu MediaMarkt), co dodatkowo utwierdza mnie w przekonaniu że ten dobór barw i liternictwa nie jest najszczęśliwszy.

Nie mam bladego pojęcia jaka część tej kreacji ma za zadanie „przekonanie zagranicy, że Ukraina to miejsce warte odwiedzin”. Dla mnie ten znak mówi dokładnie nic. Tu się z Panem Krzysztofem nie zgadzam. Zgadzam się natomiast, że „Nowoczesność kraju raczej na nikim nie robi już takiego wrażenia, żeby z jej powodu wybierać się w dane miejsce na urlop”. To prawda. Dla mnie i innych Europejczyków nowoczesność to pewien standard, a jego brak (np. brak możliwości zapłaty kartą) jest irytującym utrudnieniem, formą zacofania. No właśnie, jak to teraz z tymi płatnościami kartą jest na Ukrainie? Dawno tam nie byłem ale pamiętam, że używałem waluty autochtonów na zmianę ze złotówkami (tutaj byli otwarci na nasze pieniądze, pod warunkiem że były to banknoty – na bilon patrzyli krzywo ze względu na trudności w jego wymianie w kantorach). Też uważam, że zaproponowana zmiana wizerunku nic w zasadzie nie mówi, jest nieciekawa. Równie dobrze moglibyśmy napisać „Poland NOW” albo „USA NOW” – to po prostu nic nie znaczy.

Co mogłoby mnie przekonać (chociaż nie wiem póki co jak to wykorzystać w logo czy szeroko rozumianej identyfikacji wizualnej)? Informacja że jest:
• bezpiecznie
• tanio
• ciekawie (jakieś banały o pięknie przyrody i zabytkach)
Czy to oklepane informacje z ulotki biura podróży? Tak. Ale skutecznie o czymś informujące. Samo „TERAZ Ukraina” mnie nie rusza.