Tych marek chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. Dwa domy mody projektujące i sprzedające ubrania (i nie tylko) uchodzące za luksusowe i prestiżowe. Łączy je nie tylko prestiż, czy branża, ale moim zdaniem poniekąd także i logo. Przynajmniej na pierwszy rzut oka.
Jako laik w dziedzinie mody nie będę się wypowiadał na temat produktów tych firm. Wiele ubrań spod znaku Chanel, czy Gucci nie różni się niczym od odzieży oferowanej przez mniej prestiżowe sklepy jak np. H&M, czy polski Reserved. Ale dzisiaj nie sprzedaje się produktów! Dzisiaj sprzedaje się markę.
Chanel to francuski dom mody założony w Paryżu w 1913 r. przez niejaką Coco Chanel. Sześć lat później zmieniono nazwę na Dom Mody Chanel i taka pozostała już do dzisiaj. Logo jest prostym pomysłem skrzyżowania dwóch liter C odwróconych względem siebie tą samą stroną. Dzisiaj zdobi ono nie tylko ubrania, ale również inne produkty, jak np. perfumy.
Gucci jest natomiast włoskim domem mody, założonym w 1921 roku we Florencji przez Guccio Gucciego. Firma Gucci dla swojej marki odzieżowej stosuje logo, który jest prostym logotypem – nazwiskiem założyciela. Ale dla linii Gucci Guilty ma już pewien znak rozpoznawczy, na który składa się także symbol. I to właśnie ten znak kojarzy mi się z poprzednio prezentowanym, bo tutaj również zastosowano efekt krzyżowania liter.
O ile w logo Chanel litery złączone są swoją „pełną stroną”, o tyle Gucci łączy je „otwarciami” litery G. Mimo, iż symbole tych marek nieco się różnią, to koncepcja jest ta sama. Tak więc ciężko jest mi się pozbyć wrażenia, że są to bardzo podobne znaki. A dodatkowo odczucie to wzmacniane jest przez ten sam obszar działalności i podobną półkę cenową produktów tych marek.
Ale przygotowując to bardzo krótkie porównanie zauważyłem coś jeszcze. Może to moja wyobraźnia, lecz kiedy spojrzałem na logo Gucci Guilty w odwróconej kolorystyce, ujrzałem logo… Batmana!
Spójrzcie na czarną figurę wewnątrz liter G. Oczywiście jest to duże uproszczenie, ale pewne niewielkie podobieństwo chyba występuje. A może po prostu za dużo się już naoglądałem tych różnych znaków ;)
