Brembo z Bergamo
Brembo to pochodzący w Włoch producentem elementów hamulcowych, który zasłynął przede wszystkim komponentami przeznaczonymi dla pojazdów sportowych. Dzisiaj firma jest bazowym dostawcą układów hamowania w samochodach Aston Martin, Audi, Ferrari, Porsche czy Mercedes-Benz, ale oprócz tego oferuje także części dla większości pozostałych marek w formie zamienników.
Logo dopasowane do cyfrowej rzeczywistości
Jesienią 2020 roku Brembo zaprezentowało nową wizję firmy. Rok później na rynku zadebiutował nowy system hamulcowy SENSIFY, który jak podaje producent – był istotnym krokiem w realizacji nowej strategii. Kolejnym ma być odświeżenie systemu komunikacji wizualnej.
Zmiana jaką ogłosiła włoska marka wyrażona została w postaci nowego, prostszego logo oraz zapowiedzi modernizacji całej reszty identyfikacji. Celem przeprojektowania znaku jest jego lepsza eksploatacja w warunkach cyfrowych, a także mocniejsze zwrócenie się ku młodszemu odbiorcy.
– Jej głównym elementem [identyfikacji – przyp. red.] jest projekt logo, które jest rozpoznawalne na całym świecie i było częścią sukcesu firmy. Teraz wyraża ono prostotę, połączoną z nowoczesnością i elementami cyfrowymi, co odzwierciedla perspektywiczne myślenie Brembo. Nowa identyfikacja reprezentuje zarówno dziedzictwo jak i ewolucję firmy, a także ma być dla nas inspiracją na przyszłość. – wyjaśnia w oficjalnym komunikacie Daniele Schillaci, CEO Brembo.
Nowe logo będzie od teraz sukcesywnie pojawiać się we wszystkich kanałach komunikacji marki, w tym przede wszystkim na nowych opakowaniach produktów.
Nowoczesność kosztem oryginalności
Zmiana Brembo jest typowym, ewolucyjnym odświeżeniem, które w praktyce raczej nie wpłynie w jakiś zdecydowany sposób na lepsze postrzeganie marki.
Logo zostało dopasowane do współczesnych trendów. Na pierwszy rzut oka rzeczywiście wygląda dzięki temu odrobinę świeżej i pewnie będzie nieco lepiej prezentowało się na ekranach urządzeń. Z tym specjalnie nie dyskutuję.
Jednak ten sam zabieg, który sprawia, że wzór wydaje się być bardziej na czasie, usunął jednocześnie charakterystyczny element w postaci przecięć nazwy. A to, szczególnie z punktu widzenia oryginalności, może w tym przypadku może przynieść więcej szkody niż pożytku jaki teoretycznie daje modernizacja. Tym bardziej, że została ona wykonana według dobrze znanych schematów, wprowadzając bardzo prostą, niczym nie wyróżniającą się typografię.
Na pewno cieszy fakt, że w ramach nowej strategii przewidziano dopracowanie wizualnych aspektów marki, ale wydaje mi się, że szef Brembo trochę przecenia przeprowadzoną zmianę. W szczególności, że oprócz zmodyfikowanego logo, tła na którym występuje odświeżony znak oraz krótkiego klipu nie zaprezentowano nic więcej z zapowiadanej nowej identyfikacji.
KK
Źródło: Brembo