Portal gospodarczo-finansowy Bankier.pl uruchomił w zeszłym tygodniu nową stronę internetową. Wraz ze zmianą serwisu dokonano również odświeżenia logo, które choć na pierwszy rzut oka jest dosyć podobne, to ma wiele różnic mogących wpłynąć na jego odbiór.
Bankier.pl jest prawdopodobnie po drugim po Monej.pl najlepiej rozpoznawalnym w Polsce serwisem o tej tematyce. Myślę, że dotychczasowy znak był znany nie tylko wśród osób związanych na co dzień z finansami, ale także wśród wielu przedsiębiorców. Prosta konstrukcja i charakterystyczna kropka w postaci monet, to obraz, który zapewne utrwalił się w głowach wielu internautów. Nowy znak nawiązuje co prawda do poprzedniej konstrukcji, ale ciągłość przekazu wydaje mi się, że nie jest tak wyraźna jaka mogłaby być.
W projekcie zrezygnowano ze sloganu. Uważam, że to akurat całkiem słuszne posunięcie, gdyż tak naprawdę ten element nie wnosił zbyt wiele do jego rozpoznawalności i nie nadawał mu jakiegoś charakterystycznego wydźwięku. Inaczej sprawa ma się już moim zdaniem z monetami przyjmującymi rolę kropki w adresie internetowym, które zostały zastąpione tradycyjnym kształtem tego znaku interpunkcyjnego. Utrzymano natomiast jego pomarańczowy odcień, który pozostaje jedynym łącznikiem z poprzednią wersją tego elementu. Zrezygnowano także z podkreślenia, przez co znak stał się jeszcze prostszy. Czy jednak te uproszczenia nie są zbyt duże? Wydaje mi się, że logo mimo, iż w nowej, minimalistycznej wersji prezentuje się całkiem atrakcyjnie, to zatraciło po części swój charakter. Sądzę, że oprócz samego logotypu, to właśnie te trzy monety były pewnym wyróżnikiem logo Bankiera. W nowej wersji kropka przed domeną nie jest już tak wyraźna. Wydaje mi się, że nawet jeśli nie chciano używać wizerunku monety, to można było ją zrobić przynajmniej trochę większą, niż jej standardowy rozmiar w foncie. Umożliwiłoby to jej większe wyróżnienie, a co za tym idzie – być może wpłynęłoby na większą ciągłość symboliki między poprzednim a nowym znakiem. Zastanawiam się też, czy nie warto było pokombinować trochę z podkreśleniem i nie pozostawić jednak i tego elementu.
Ostatecznie Bankier.pl zaprezentował nam znacznie prostszą konstrukcję, która wydaje mi się, że wygląda nowocześniej niż poprzedni wariant logo. Mam jednak mieszane uczucia co do słuszności tych zmian, bo nowocześniej nie zawsze znaczy lepiej. Zwłaszcza, że ta nowoczesność przybiera w tym przypadku taką bardzo standardową, mało wyrazistą postać. Niewiele jest w tym projekcie rzeczy, które jakoś by go wyróżniały. Tym, którzy dobrze znali wcześniejszy wzór może trochę brakować charakterystycznych monet i pomarańczowego koloru, którego nie ma już tyle co dotychczas. Moim zdaniem, pomimo przyzwoitego minimalizmu, wysokiej czytelności i większej świeżości, logo portalu Bankier.pl straciło na symbolice i charakterze, co uważam za największą wadę tego rebrandingu. Najważniejsze jest jednak to, jak zostanie on przyjęty przez rynek i internautów, którym być może taka prosta i estetyczna forma przypadnie do gustu.