Każdy kto choć trochę bardziej interesuje się rowerami, lub szukał jakiegoś sprzętu kolarskiego powinien zetknąć się z tą marką. Merida jest jednym z największych producentów rowerów. Kilka dni temu rozpoczął się w Polsce rebranding tego przedsiębiorstwa.
Założona na Tajwanie w 1972 roku firma rowerowa Merida nowe logo zaczęła stosować na swoich produktach już od początku 2013 roku. W oficjalnym komunikacie producenta czytamy:
„Polscy kibice nowy symbol Meridy mogą kojarzyć z 6. miejscem Przemysława Niemca w Giro d’Italia 2013, najlepszym w historii polskiego kolarstwa w tym wyścigu. W Polsce odmienione logo Meridy zaczęło obowiązywać wraz z przedstawieniem obfitującej w nowości kolekcji 2014 rowerów tej marki. Zmiana jej identyfikacji wizualnej odpowiada sukcesywnemu rozwojowi firmy o 41-letniej historii.”
Tak więc niestety proces zmiany na naszym rynku został rozpoczęty ze sporym opóźnieniem. A szkoda, bo wydaje mi się, że nowe logo Meridy prezentuje się naprawdę dobrze i gdybym miał wybierać, które lepsze, sądzę, że bez wątpienia wybrałbym nowy wzór.
To co mi się najbardziej podoba w zaprezentowanym znaku, to jego prostota i przekaz. W wizerunek góry bardzo ciekawie moim zdaniem została wkomponowana litera M. Sens tego znaku najlepiej został ujęty w przywołanym już wcześniej komunikacie:
„Dynamiczne „M” symbolizuje nie tylko Meridę i góry, naturalne środowisko jej rowerów. Odnosi się także do „M.O.R.E. BIKE” („Więcej roweru”) – nowego claimu – głównego hasła promocyjnego marki.”
Akurat odwołanie do hasła promocyjnego nie bardzo do mnie przemawia. Ale nie ma co ukrywać, że także i to tłumaczenie jest przemyślane i rzeczywiście pasuje do całości rebrandingu.
Podoba mi się także to, że nie zdecydowano się na rewolucyjną zmianę. Co prawda sygnet jest zupełnie inny, ale zachowanie poprzedniej kolorystyki zachowuje ciągłość wizerunku. Stąd też oglądając obydwa wzory nie ma się odczucia, że zaszły jakieś drastyczne zmiany. Wpływ na ten stan rzeczy ma oprócz kolorów także logotyp. Typografia została co prawda zmieniona, ale także i w tym elemencie nie posunięto się zbyt daleko.
Jeśli dobrze się przyjrzeć, to najpoważniejszą zmianę przeszła litera M. Reszta pozostała praktycznie bez zmian, nie licząc tego, że usunięto „przecięcie”.
Nowe logo Meridy zostało poddane przeprojektowaniu, które w moim odczuciu nadaje mu wiele świeżości. Jest estetyczne i przejrzyste, a do tego uległo uproszczeniu. Myślę, że nowy znak prezentuje się lepiej nie tylko pod względem technicznym, ale także symbolicznym. Uważam, że odwołania do swojej charakterystyki działalności są w nowym znaku o wiele prostsze i bardziej jednoznaczne niż w poprzednim, co powinno pozytywnie wpłynąć na kreowanie nowego, odświeżonego wizerunku Meridy.