Rebranding wynikający z rozwoju
W ciągu 14 lat portal Android.com.pl ewoluował na tyle, że publikowane na nim teksty zaczęły znacznie wykraczać poza tematykę urządzeń mobilnych. To co początkowo dawało serwisowi przewagę, czyli wizerunek ściśle powiązany z poruszanym obszarem publikacji, w ostatnich miesiącach stało się kulą u nogi i dzisiaj ma niewiele wspólnego z charakterystyką portalu. Pojawiły się nowe tematy, działy i kategorie, a redaktorzy nie piszą już tylko o androidowych smartfonach, lecz o technologii w ogóle.
Nowe logo i szata graficzna portalu
Zmiana dotyka logo oraz identyfikacji wizualnej, i jest to przemiana diametralna. Dotychczasowy znak został całkowicie przeprojektowany w kierunku prostej konstrukcji, której zadaniem jest komunikowanie nowoczesnego i technologicznego charakteru marki. Nie ma już w nim żadnego wizualnego nawiązania do robota znanego z systemu Google. Pojawiły się za to stylizowana litera a oraz jaskrawy zielony kolor.
W ślad za logo metamorfozie uległ także wygląd portalu. Nowy układ, kolorystyka i kompozycja treści znacznie odbiegają od tego, do czego przyzwyczajeni byli czytelnicy. Zabiegi te mają nie tylko odświeżyć wizualnie całą markę i stronę, ale zakomunikować także zupełnie nowy kierunek rozwoju. Poniekąd jest to też chęć odcięcia się od androidowych skojarzeń i świata smartfonów, chociaż oczywiście nie znikają one zupełnie z kręgu zainteresowań redakcji.
Rebranding słuszny i ciekawy, ale…
Zmiana Android.com.pl bez wątpienia wprowadza markę i serwis na nowe wizualne tory. Jest zdecydowanie świeżej, bardziej nowocześnie i bardziej kompatybilnie ze światem technologii.
Logo na plus
Logo zyskało świeży, nowoczesny wygląd i nawet pomimo niedostatecznej, w mojej opinii, czytelności litery a, czy problematycznego rozmiaru w jakim zaprojektowano rozszerzenie domeny, przez co w mniejszych rozmiarach będzie ono nie do odczytania, jest to zmiana na lepsze. Mimo że bardziej widzę w nim e (endroid), odświeżony znak ma więcej unikalnego charakteru, pozbywa się wizerunku androida, co jest zgodne z przedstawioną strategią rozwoju marki i lepiej wpisuje się w technologiczną tematykę.
Nazwa na minus
Jednak aby zmiana była kompletna, uważam, że warto było zmienić także nazwę. Nowa strategia i poszerzona tematyka serwisu wręcz tego wymagały, gdyż według mnie nazwa w obecnej formie pozostaje dużym balastem, który spokojnie można było zrzucić. Tak się nie stało, przez co nadal będzie on utrudniał wykreowanie wizerunku portalu ogólnotechnologicznego. Nie twierdzę, że to niemożliwe, ale na pewno będzie bardziej wymagające.
Autorzy zmiany przygotowali uzasadnienie jej pozostawienia, które jednak mnie osobiście zupełnie nie przekonuje. Według niego „Android to ucieleśnienie nowych technologii i zapowiedź zrobotyzowanej przyszłości, ku której zmierzamy”, a com z rozszerzenia domeny to „społeczność (ang. community), na którą od zawsze stawialiśmy i stawiać nadal będziemy”. Dla mnie Android to wciąż smartfony, a całość to tylko domena, domena drugiej kategorii, którą wybiera się w momencie, gdy .pl jest niedostępna.
Czy uda się osiągnąć cel?
Decyzja o przemianie portalu to zdecydowanie krok w dobrą stronę. Dotychczasowa wersja wymagała odświeżenia i udało się je osiągnąć. Pozostaje jednak pewien zgrzyt między obraną strategią, a pozostawioną nazwą marki, która moim zdaniem może ograniczyć i spowolnić wykreowanie nowego wizerunku. Mimo wszystko zespołowi portalu życzę jak najlepiej. A czy Waszym zdaniem taką zmianą uda się osiągnąć cel jakim jest wizerunek serwisu ogólnotechnologicznego?
Jestem takiego samego zdania jak Ty. Zmiany na plus, ale już od dawna nazywanie tego portalu od nazwy systemu operacyjnego jest kompletnym nieporozumieniem. Już dość dawno, jak zaczęli pisać o innych systemach, wszyscy im mówili, że powinni to zmienić. ale niestety marka jest rozpoznawalna i ciężko będzie się przerzucić.
Marka jest rozpoznawalna, ale przez nazwę bardzo ograniczona. Wygląda to tak, jakby zabrakło odwagi na dociągnięcie tej zmiany do końca, tak kompleksowo. A szkoda, bo korzyści mogły być znacznie większe niż potencjalne ryzyko utraty części czytelników w związku z rezygnacją z „Androida”. W dodatku to ryzyko często jest wyimaginowane, a dobrze przeprowadzona zmiana niweluje je praktycznie do zera.
Wydaje mi się, że nazwa może być na tyle mocno zakorzeniona i rozpoznawalna, że decyzja o jej pozostawieniu ma swoje plusy.
Słowo „Android” w tytule strony, adresie www i przede wszystkim w treści znacząco podbija widoczność w wynikach wyszukiwania.
Nigdy nie śledziłem artykułów na tym portalu, a jednak rozpoznaję nazwę, bo dosyć często pojawiała się w wynikach wyszukiwania i to przez nie trafiałem do portalu. Myślę, że dla tego typu portali odwiedziny z wyszukiwarek stanowią bardzo istotną część ruchu, więc zmiana nazwy na pewien czas, relatywnie długi, spowodowałaby kryzys.
Jakie to brzydkie, jakie nieczytelne to „a”…